wtorek, 2 listopada 2010

Dni Wszystkich Świętych i Zaduszki nastrajają do refleksji, zwłaszcza, gdy pracuje się w miejscu tak pełnym historii, jak zamek w Malborku. Od setek lat ludzie żyli tu, wznosili mury, burzyli je i wznosili od nowa. Zamek nierozłącznie związany z przemijaniem swoich mieszkańców zmieniał się razem ze nimi.

Znalazłam ostatnio zdjęcie dziedzińca Zamku Wysokiego w książce Marienburg und Marienwerder K. H. Clasena z 1931 roku z drzewem, które rośnie tam do dziś. Zamek wygląda już nieco inaczej, wieża nie ma hełmu, niegdyś małe drzewko jest już całkiem sporym drzewem. Ten jeden żywy element pamięta Schmida, pamięta radziecki ostrzał, pamięta pierwsze Światło i Dźwięk, zapamięta też 50 rocznicę powstania Muzeum w przyszłym roku i zapewne też wiele kolejnych rocznic, kiedy my już przeminiemy.


 1931                                                                 2010  
AdR DzP

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz